wtorek, 22 października 2013

Naruchaj sobie Itemki #2


Może ostatnio trochę często piszę, ale też dużo się dzieje.

W każdym razie wczoraj odbyło się kolejne spotkanie w ramach akcji "Naruchaj sobie Itemki". Co prawda było nas dwóch, ale zadanie było potrzebne, mianowicie trzeba było wykonać koniecznie tarcze do Juggera, oraz wymienić rurki w w długich mieczykach na grubsze. W trakcie zeszłotygodniowych testów okazały się zbyt sprężynujące.

Spotkaliśmy się w poniedziałek popołudniu i zrobiliśmy wspomniane tarcze. Jako podstawę do nich wzięliśmy coś co udało nam się znaleźć w Castoramie, a co trudno jest określić jednym słowem. Jest to taka kratka z plastyku, lekka i wytrzymała, mająca kształt plastra miodu. Na zdjęciu tytułowym widać Karlosa trzymającego samą kratkę i gotową tarczę. Te krateczki leżały w dziale ogrodniczym i służą do wzmacniania trawników albo do czegośtam. Kosztowały tylko 8,90zł sztuka. Do kratek zamocowane są taśmy do trzymania tarcz. Same kratki owinięte są warstwą karimaty zaś krawędzie pokryliśmy dodatkowo warstwą otuliny do rur. Wszystko zostało mocno pokryte Power Tapem, nie widać tego na zdjęciach, bo owijaliśmy je po ich zrobieniu :D

W ten sposób uzyskaliśmy mocne i lekkie tarcze Juggerowe.


Ale to nie jedyna sprawa, o której chcę napisać w tym wpisie. Dzisiaj popołudniu na polach mokotowskich odbył się kolejny trening Juggerowy. Na początku było nas mniej i graliśmy gry treningowe z jednym tylko Qwikiem, raz atak na bramke raz obrona. Potem, gdy reszta załogi dotarła pokusiliśmy się o pełnowartościowy meczyk w składach 4 vs 4. Przy okzazji przetestowano wszystkie sprzęty, dokonano poprawek na łańcuchach (były nieco za twarde) i sprawdziliśmy cały sprzęt w akcji, zwłaszcza dopiero co zrobione tarcze. Nie obyło się bez strat, gdyż jedna długa pała się nam złamała. :D

W każdym razie spotkanie było udane, będziemy się starać organizować kolejne w miarę regularnie. Wszelkie informacje i ustalenia są dokonywane na grupie Facebukowej, zapraszamy wszystkich chętnych.



Gorąco polecam też wycieczkę do escape roomu o nazwie Quest Hunt.

1 komentarz:

Vercy pisze...

Z jakiegoś nieznanego mi powodu, ten wpis stał się najpopularniejszym wpisem z całego mojego Bloga :/