Zacząłem o usunięcia wszystkich elementów, które uznałem za niepotrzebne. Następnie z różnych walających się po domu śmieci i farbek zbudowałem takie oto dzieło. Zdobyło II miejsce w konkursie na najbardziej klimatyczną broń.
![](http://imageshack.us/a/img594/9417/falloutlaserrifle2.th.jpg)
![](http://imageshack.us/a/img689/4546/falloutlaserrifle14.th.jpg)
![](http://imageshack.us/a/img571/4926/falloutlaserrifle13.th.jpg)
![](http://imageshack.us/a/img35/4058/falloutlaserrifle10.th.jpg)
Jestem szczególnie dumny ze szczegółów jakie udało mi się uzyskać: obudowanej lufy wykonanej z puszek po kociej paszy, licznych kabelków i wtyczek, a także świecących i migających diod, zasilanych z układu elektrycznego karabinka.
Magazynki typu "wafel" zmodyfikowałem malując je i dodając elementy z tektury i pianki.
![](http://imageshack.us/a/img692/7864/falloutlaserrifle8.th.jpg)
![](http://imageshack.us/a/img52/4196/falloutlaserrifle7.th.jpg)
![](http://imageshack.us/a/img811/6036/falloutlaserrifle5.th.jpg)
![](http://imageshack.us/a/img62/6321/falloutlaserrifle.th.jpg)
Dzisiaj karabinek co prawda obija się po katach hobbyroomu i co nieco mu poodpadało, ale planuje niedługo jego renowację i poprawienie niedoróbek przed wyjazdem na tegoroczne Old Town.
Kap'lah!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz